W rozmowie z nikalab Andrzej Kozłowski zdradził nam swój sposób na ucieczkę od zgiełku miasta, odpowiedział na pytanie dlaczego nie jest fanem pracy hybrydowej oraz opisał swoją definicję szczęścia.
Work life balance to dla mnie... zdrowy rozsądek. Zazwyczaj mam świadomość kiedy moja praca zaczyna być obciążeniem dla mnie i dla bliskich. Wydaje mi się, że radzę sobie i potrafię ustalać priorytety i wyznaczać granice. Zdradzę, że z tego powodu nie byłem i nie jestem fanem pracy hybrydowej. Wyraźne oddzielenie czasu pracy od czasu wolnego jest dla mnie ważne, a zdalna praca zaburza ten podział.
Moje 3 najważniejsze, codzienne nawyki dbania o zdrowie to… Na wstępie zastrzeżenie – jestem świadomy jak dbać o zdrowie, niestety trudno jest mi utrzymać codzienne nawyki. Trzy kluczowe kwestie to sen, głowa, posiłki.
Po 1 – dobrej jakości sen. Wiem, że powinienem zasypiać nie później niż o 23:00.
Po 2 – ważne jest zamknięcie w głowie trudnych tematów, zanim udam się do sypialni. Ciężary w głowie, gonitwa myśli rujnują to pierwsze, czyli dobrej jakości sen.
Po 3 – wartościowe posiłki, spożywane o regularnych porach w mniejszych ilościach - na pewno nie 3-daniowy obiad czy kolacja - raczej 5 mniejszych posiłków w ciągu dnia.
Sport, który regularnie uprawiam to… jazda na rowerze. Wciągnęła mnie szosa i regularnie jeżdżę w sezonie wiosna-jesień. W niepogodne dni lub w zimie pozostaje trenażer, rozciąganie i obowiązkowo sauna po treningu. Uprawiam także strzelectwo sportowe. Tak wiem, to nie poprawia raczej kondycji fizycznej, ale psychiczną już tak. Strzelanie pomaga mi się skupić i buduje cierpliwość. Po treningu albo zawodach czuję się rozluźniony. Trzeci rodzaj aktywności to wędrówki górskie – minimum raz w roku jestem w górach i sporo czasu spędzam na szlakach. Góry pozwalają mi uciec od zgiełku miasta, na szlaku zanurzam się w naturze.
Na aktywność fizyczną poświęcam w tygodniu... różnie, w zależności od obowiązków w pracy i w domu, ale staram się, aby nie było to mniej niż 2 treningi po 2 godziny.
Nie muszę się motywować do uprawiania sportu, bo... mam to w DNA. Sport towarzyszy mi od dziecka. Po prostu lubię sport pod każdą postacią – jako aktywność, przed telewizorem, na stadionie, jako temat rozmowy. Dlatego do uprawiania sportu nie muszę się motywować.
Moim sposobem na relaksację jest... nigdy nie próbowałem medytacji, nie jestem przekonany czy to coś dla mnie. Próbuję natomiast różnych technik relaksacyjnych, a najlepszy sposób na uspokojenie myśli i wzmocnienie odporności psychicznej, to wpatrywanie się w morze i wsłuchiwanie się w szum fal. Niestety na co dzień nie mieszkam na nad morzem, ale kilka razy w roku odwiedzam moje ulubione miejsce na Krecie, nad Morzem Libijskim.
Moja dieta bazuje na... słuchaniu swojego organizmu i dopasowywaniu posiłków, pod jego potrzeby. Jestem w pełni świadomy tego, co jem i zwracam na to uwagę. Trudno to wytłumaczyć, ale po prostu wiem, czego nie powinienem jeść, co powinienem ograniczyć. Choć nie jestem wegetarianinem, to zdarza mi się na długo eliminować z mojej diety mięso.
Kończę dzień na… lekturze książki, ale oczywiście zdarza mi się kończyć dzień przeglądając maile lub czytając posty na X.
Na sen poświęcam… 7 godzin i w moim przypadku jest to optymalny czas.
Rzecz, którą robię tylko dla siebie to... przeglądanie albumów ze sztuką, malarstwem, rzeźbą lub architekturą.
Moim małym grzeszkiem jest... wino – Włochy lub Hiszpania. Wiem, że metanol nie jest tym, co nam służy. Cóż... to moja słabość.
Szczęście to dla mnie… bliska jest mi definicja Platona, dla którego szczęście to wynik harmonii między różnymi częściami duszy: rozumem, emocjami i pragnieniami. Niczego za dużo ani za mało - kiedy mam poczucie stanu równowagi to jestem szczęśliwy.
Luksus to dla mnie… masaż balijski.
Moje małe, codzienne kroki w dbaniu o planetę to… przede wszystkim muszę powiedzieć, że mam obsesję na punkcie oszczędzania energii elektrycznej. Po prostu chodzę po domu lub biurze i gaszę światło.
Rada, którą dałbym sobie, gdybym znowu miał 20 lat to... Jakiś czas temu trafiłem na cytat Marka Twaina, który zapadł mi w pamięci: Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj
Myślę, że starałbym się generalnie robić więcej sensownych rzeczy. Zdecydowanie więcej czasu poświeciłbym na przykład na naukę języków obcych.
Książka, którą ostatnio przeczytałem i polecam to… “Szarlatan” Izaaka Baszewisa Singera.
Podcast, który ostatnio przesłuchałem i polecam to… Raport o stanie świata Dariusza Rosiaka.
Andrzej J. Kozłowski – od 2018 roku Prezes Zarządu Emitel S.A. Posiada 25-letnie doświadczenie zawodowe w Polsce oraz za granicą. Jest absolwentem WSB – National Louis University w Nowym Sączu. Posiada także dyplom MBA Maastricht School of Management w zakresie strategii korporacyjnej i polityki przemysłowej. Jest członkiem Rady Doradczej Atlantic Council w Polsce. Ponadto bierze czynny udział w pracach Rady Fundacji Wspierania Rozwoju Radiokomunikacji i Technik Multimedialnych przy Politechnice Warszawskiej oraz jest członkiem Rady Interesariuszy na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
The nikalab capsule impresses not only with its appearance, but also with its operation. We used two innovative...
Twoja opinia może zostać wykorzystana w naszej reklamie. Przeczytaj więcej w naszym Regulaminie. Także w opiniach dbamy o transparentność. Weryfikujemy czy pochodzą od regularnych klientów (nie osób z nami współpracujących) oraz czy są zgodne z przepisami prawa mającymi na celu ochronę konsumentów.