Dlaczego suplementacja u dzieci budzi tyle emocji?Wielu rodziców zastanawia się, czy ich dzieci naprawdę dostają z jedzeniem wszystko, czego potrzebują. Niestety wiele dzieci może zmagać się z niedoborami składników odżywczych, a niektóre z nich trudno wykryć rodzicom. Niedobory poszczególnych składników odżywczych mogą wpływać na:prawidłowy wzrost i rozwój,odporność,stan kości i zębów,pracę mózgu, wzrok,funkcje psychologiczne i poznawcze (koncentrację, pamięć, myślenie).Nic więc dziwnego, że rodzice coraz częściej sięgają po suplementy diety, by uzupełnić codzienną dietę swoich dzieci. Problem zaczyna się wtedy, gdy zamiast jakości i bezpieczeństwa, w grę wchodzi sprytny marketing.Marketingowe sztuczki zamiast troski o zdrowiePółki w aptekach i drogeriach często wyglądają jak dział ze słodyczami. Lizaki „na odporność”, żelki w kształcie misiów czy kolorowe proszki – wszystko to zaprojektowane jest tak, aby przyciągnąć wzrok najmłodszych. Dlaczego? Bo to właśnie dzieci mają zauważyć opakowanie, poprosić o zakup, a czasem nawet go wymusić. Z punktu widzenia marketingu to sprytne, ale dla rodziców oznacza dodatkową trudność – jak oddzielić atrakcyjny wygląd od realnej wartości zdrowotnej? Nie bez powodu suplementy w formie słodyczy ustawiane są na wysokości wzroku dziecka. W ten sposób to ono staje się „małym konsumentem”, choć decyzję zawsze podejmuje dorosły.Co naprawdę kryje się w kolorowych suplementach?Podczas gdy reklamy obiecują „super odporność” i „zdrowie w każdym lizaku”, skład wielu produktów dla dzieci może rozczarować. Nierzadko znajdziemy w nich: cukier i słodziki (np. syrop glukozowy, sacharoza, cukier inwertowany, aspartam, acesulfam K, cyklaminiany)mnóstwo substancji pomocniczych, w tym alergeny (np. szelak z odchodów owadów, olej palmowy)Słodka pułapka: jak cukier i słodziki w witaminach dla dzieci szkodzą zdrowiu →Zamiast wsparcia rozwoju – to po prostu kolejna forma słodyczy, która z suplementacją w rozumieniu EFSA (Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności) ma niewiele wspólnego.„EFSA jasno podkreśla, że suplementy diety powinny uzupełniać codzienną dietę, a nie ją zastępować. Ich rola polega na pokrywaniu określonych potrzeb żywieniowych, nie na leczeniu chorób.”(1)Zysk ponad dobro dzieciBranża suplementów dla najmłodszych rozwija się dynamicznie, a kolorowe produkty przyciągają uwagę rodziców i dzieci. Często jednak to marketing staje się ważniejszy niż troska o skład. Rodzice – w dobrej wierze – sięgają po „witaminki”, ufając, że wspierają odporność czy koncentrację dziecka.Problem w tym, że nie wszystkie suplementy oferują to, czego naprawdę potrzebuje rozwijający się organizm. Dlatego odpowiedzialność leży po stronie dorosłych – to oni podejmują decyzje. Świadomy wybór, oparty na rzetelnych źródłach i wiedzy, pozwala odróżnić produkt stworzony z myślą o zdrowiu od tego, który działa głównie dzięki atrakcyjnemu opakowaniu.Suplementy dla dzieci z misją – podejście nikalabFilozofia nikalab opiera się na prostym, ale ważnym przesłaniu:„Przyszłość Twojego dziecka, zaczyna się od Twoich wyborów.”Dlatego produkty marki nikalab powstały nie po to, by przyciągać wzrok najmłodszych kolorowym opakowaniem, ale by uzupełniać codzienną dietę tam, gdzie mogą pojawić się luki żywieniowe. Każda formuła została opracowana przez interdyscyplinarny zespół pediatrów(2), dietetyków i rodziców, którym… zależy.Żelki czystego sumienia – suplementy dla dzieci od nikalabBaza na co dzień Dziecko • Ja3w1 – innowacyjne, wegańskie żelki o unikalnym składzie:kwasy Omega-3 (DHA + EPA) z algwitaminy: D3 z alg + K2, B4 (cholina), B12, E, C oraz jodorganiczny błonnik z tapiokiHolistyczne wsparcie dla mózgu(3), odporności(4), jelit(5), serca(6), kości(7) i układu nerwowego(8).Bez dodatku cukru i słodzików. Bez żelatyny, bez sztucznych barwników i aromatów, bez dodatku konserwantów, bez GMO. Bez alergenów – bez glutenu, bez soi, bez laktozy.„Ich zadanie to codziennie wspierać prawidłowy wzrost i rozwój naszych dzieci. Żelki są skomponowane ze składników, których rolą jest uzupełnianie diety o typowe luki żywieniowe, z pominięciem tych witamin i minerałów, które występują obficie w dziecięcych posiłkach.” – lek. med. Nina Nicheska, współzałożycielka nikalab.Nie podoba Ci się, jak dziecko jest karmione w przedszkolu? Zmień to![newsletter]