Dzieci

Czy smoczek szkodzi?

Czas czytania: 3 min
Opublikowano 02/09/2022
Niemowlę używające smoczka

Jedni uważają, że bez smoczka nie da się żyć, traktując go jak najlepszy gadżet (dla dzieci i rodziców) wymyślony w historii. Inni są zdania, że podawanie dziecku smoczka zaburza jego rozwój. Tak naprawdę, podawanie maluchowi smoczka ma i zalety, i wady. 

Rodzice, zwłaszcza młodzi, bywają radykalni. Grupy internetowe do białości rozgrzewają dyskusje na temat sposobów usypiania noworodków i niemowlaków, kwestie dotyczące diety czy zabawek. Zwolennicy i przeciwnicy danej metody wychowawczej mocno okopują się na swoich pozycjach, zawzięcie dyskutując na konkretny temat. Jedna z linii najwyraźniejszych podziałów dotyczy… smoczka. Dawać? Nie dawać? I jedno, i drugie podejście ma tak zadeklarowanych zwolenników, jak i zaprzysięgłych wrogów. W każdej konkretnej sytuacji warto zatem ocenić wszystkie “za” i “przeciw”.

Jakie są zalety używania smoczka?

Po pierwsze, smoczek jest lepszy do ssania niż kciuk. Maluchy mają ogromną potrzebę ssania, dlatego – nie od razu, oczywiście – chętnie sięgają po wszystko, co jest w zasięgu. Kciuk to ich ulubiony substytut piersi, ale – jak wyjaśniają na blogu mamaistetoskop lek. dentystka Marta Bik-Tavares i lekarka Katarzyna Woźniak 1 – "z perspektywy rozwoju dziecka to najgorsza opcja do ssania". To dlatego, że kciuk jest twardy i niewyprofilowany, więc ssanie go może prowadzić do odkształceń podniebienia, dziąseł i zębów. Dobrze dobrany smoczek sprawdzi się lepiej.

Po drugie, smoczek – o czym wiedzą ci rodzice, którzy go stosują – pomaga dziecku się uspokoić. Działa kojąco także na rodziców, którzy czekają na upragnioną chwilę spokoju. Cytowane wcześniej lekarki, podobnie jak inni specjaliści, zalecają jednak, by przed podaniem dziecku smoczka sprawdzić, czy faktycznie chodzi o niezaspokojony odruch ssania, czy może inne potrzeby. Najpierw sprawdzamy więc, czy dziecko jest najedzone, przewinięte, nie ma kolki. Jeśli dziecko mimo to płacze i nie daje się uspokoić, można dać mu smoczek.

Po trzecie, smoczek sprawdzi się w przypadku wcześniaków, które często mają zaburzony odruch ssania, a smoczek może im pomóc w nauce tej trudnej sztuki. 

W końcu – last but not least – udowodniono, że ssanie smoczka zmniejsza ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej, czyli SIDS. Pisze o tym choćby Amerykańska Akademia Pediatrii 2, która zaleca, by używać smoczek przy układaniu dziecka do snu (nie wkładać jednak na siłę, jeśli dziecko go wypluwa). Jeśli smoczek wypadnie z buzi dziecka po zaśnięciu, nie trzeba wkładać go z powrotem. Co ważne, nie należy używać smoczka z zawieszkami czy łańcuszkami – mogą być niebezpieczne.

Jakie są wady używania smoczka?

Faktem jest jednak, że smoczki mają i wady, o których tak chętnie mówią przeciwnicy ich stosowania. Stosowanie smoczka może zwiększać częstotliwość infekcji i zapaleń uszu 3, nie powinno się także podawać smoczka maluchowi, który już ma zapalenie ucha. 

Do tych podnoszonych najczęściej argumentów przeciw smoczkom należy także fakt, że mogą one zaburzać laktację. Dlatego jeśli matka karmi dziecko piersią, wskazane jest poczekać, aż laktacja się ustabilizuje. Trwa to od dwóch do sześciu tygodni. Po tym czasie można włączyć smoczek.

Co ciekawe, badacze także zauważyli, że używanie smoczka może zaburzać zdolność do rozpoznawania emocji innej osoby, ale tylko u chłopców. Naukowcy uważają, że mając smoczek w buzi, maluchy nie mogą prawidłowo odwzorować emocji z twarzy rodzica i to w konsekwencji zaburza u nich rozwój inteligencji emocjonalnej 4.

Często prawdziwą zgrozę wzbudza widok dwu- i trzyletnich dzieci, które mają w buzi smoczki. I słusznie, bo u takich "starszaków" ssanie smoczka może doprowadzić do powstania wad zgryzu, między innymi zgryzu otwartego, zwężenia szczęki i pogłębienia tyłozgryzu. Dentyści dodatkowo wskazują, że stosowanie smoczka może przyczyniać się do powstawania próchnicy 5.

Warto zwrócić też uwagę na to, że długie stosowanie smoczka może prowadzić do wad wymowy, które rozwiną się w przyszłości 6,7

Smoczek – jak używać go bezpiecznie?

Wszyscy eksperci podkreślają, że smoczek może przynieść najwięcej korzyści, jeśli jest stosowany w pierwszym półroczu życia dziecka. A im dłużej jest używany – tym więcej szkód może wyrządzić dziecku. 

Innymi słowy: smoczek tak, ale – z umiarem. Podstawowe zasady to: niepodawanie smoczka przez pierwsze tygodnie życia dziecka, nie podawanie go "na siłę" - tylko w sytuacjach, kiedy naprawdę jest potrzebny i odstawienie go w okolicach pierwszych urodzin dziecka. Dłuższe stosowanie może spowodować poważne konsekwencje.

No dobrze, ale jaki smoczek wybrać? Wybór jest ogromny, a firmy prześcigają się w zapewnieniach, że to właśnie ich produkt jest najlepszy. Warto zwrócić uwagę na kilka kwestii. Ważne, by smoczek miał certyfikat Polskiego Towarzystwa Ortodontycznego, oraz odpowiedni rozmiar. Dostępne są smoczki dla dzieci 1-6 oraz 6-18 miesięcy. Ważne jest także, by smoczek w tej części, która przylega do buzi, miał dziurki, a sama ta część była na tyle duża, by cały smoczek nie zmieścił się w buzi. 

Najpopularniejsze są smoczki silikonowe i lateksowe. Te pierwsze są twardsze, ale jednocześnie lepiej stymulują mięśnie jamy ustnej. Warto wypróbować kilka smoczków, by znaleźć taki, który najbardziej odpowiada dziecku. Ale pamiętaj, że nic na siłę – są też maluchy, które nie akceptują smoczków w ogóle.

Bibliografia:

  1. “Czy smoczek szkodzi?”, 12 maja 2019r., mamaistetoskop.pl
  2. Sumi Sexton, Ruby Natale, “Risks and Benefits of Pacifiers”, Am Fam Physician. 2009;79(8):681-685.
  3. Peixoto JS, França CC, Barge S, Branco M. What role for the pacifier in acute otitis media risk?. REVNEC [Internet]. 2020Mar.24 [cited 2022Sep.2];29(1):17-22.
  4. Niedenthal, Paula & Augustinova, Maria & Rychlowska, Magdalena & Zinner, Leah & Knafo-Noam, Ariel & Brauer, Markus. (2012). Negative Relations Between Pacifier Use and Emotional Competence. Basic and Applied Social Psychology. 345. 387-394. 10.1080/01973533.2012.712019. 
  5. Haidar, Aseel & Al-Dahan, Zainab. (2017). Pacifier Sucking Habit and its Relation to Dental Caries and Type of Feeding Habits among Group of Children (Comparative Study). IJSR. 6. 1908-10. 10.21275/ART20173681. 
  6. Van Norman, R. (2001). Why we can’t afford to ignore prolonged digit sucking. Contemporary Pediatrics, 18, 61–81.
  7. Boshart, B. A. (2001). The pacifier: Making the decision. Temecula, CA: Speech Dynamics.
    Wydawca nie prowadzi działalności leczniczej.