Ekologia

Co zrobić ze starymi ubraniami?

Czas czytania: 2 min
Opublikowano 13/07/2022
Kobieta w środku sterty z odzieżą zastanawia się, co zrobić ze starymi ubraniami.

Łatwo je kupić, trudniej wyrzucić. Co robić z ubraniami, których nie nosimy od kilku lat albo tymi, które „jeszcze się przydadzą?“. I dlaczego producentom łatwiej jest wyprodukować nową sukienkę z plastikowych butelek, niż ze starej sukienki? Wyjaśniamy.

Liczby są bezlitosne: co roku kupujemy 100 miliardów (!!!) elementów garderoby. Wyrzucamy 92 miliony ton. Eksperci przewidują, że do 2030 roku dobijemy do 134 mln ton 1. W naszych szafach zalegają stosy ubrań, których już nie nosimy. Bo wyszły z mody, już na nas nie pasują, ale wciąż leżą wciśnięte na strychy czy pawlacze, czekając na lepszy czas. Teoretycznie wiemy, że kupujemy zbyt dużo, ale nie przestajemy tego robić. Dziś przeciętny nabywca kupuje o 60% ubrań więcej niż 15 lat temu. 

Socjolożka Sophie Woodward z University of Manchester szacuje, że 12% kobiecej garderoby to „ubrania nieaktywne 2. Czyli takie, których nie nosimy. Takie, które najprawdopodobniej skończą na wysypisku śmieci lub, w przypadku tych, którzy mają własne podwórka – w ogniskach. Tak się dzieje w przypadku 85% ubrań wyrzucanych co roku w Stanach Zjednoczonych. Przy czym przeciętny Amerykanin/Amerykanka wyrzuca rocznie, bagatela, 37 kg ubrań 3,4.

Produkcja ubrań przyczynia się do globalnego ocieplenia.

Jeśli te liczby nie robią na Was wrażenia, spróbujmy inaczej. Przemysł mody odpowiedzialny jest za 10% emisji gazów cieplarnianych. W procesie produkcji ubrań do atmosfery uwalnia się 1,2 mld ton gazów 5. Tylko 12% z tych materiałów poddawanych jest recyklingowi.  Tylko 1% włókien, jak wynika z danych  Ellen MacArthur Foundation, używany jest do produkcji nowych ubrań. 

Tymczasem nawet 60% ubrań można ponownie wykorzystać 6, a kolejne 35% można przetworzyć lub przekształcić. Komisja Europejska wskazuje jednak, że „jeżeli odpady tekstylne mają zostać poddane recyklingowi i mieć jakąkolwiek wartość ekonomiczną dla organizacji zbierających, należy opracować nowe technologie recyklingu wraz z technologiami sortowania“ 7.

Dlaczego tak dużo ubrań trafia na wysypiska, zamiast do recyklingu? 

W przypadku większości ubrań można mówić o tzw. recyklingu w dół („kaskadowanym“). To oznacza, że ze starych ubrań wytwarza się materiały i produkty, które mają mniejszą wartość niż materiał oryginalny. Czyli robi się z nich na przykład materace, maty izolacyjne, ściereczki przemysłowe – które potem, po jednym dodatkowym cyklu życia w gospodarstwie domowym lub przemyśle, i tak kończą na wysypisku. Znowu: dlaczego? Ano dlatego, że ubrania zwyczajnie trudno jest poddać recyklingowi. I dlatego łatwiej wyprodukować nową sukienkę z plastikowych butelek niż ze starej sukienki. 

Recykling ubrań jest bardzo kosztowny.

Jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to prawdopodobnie chodzi o pieniądze. Żeby ubrania można było poddać recyklingowi, trzeba je (porządnie) posegregować. Robi się to w dużej mierze ręcznie, co wymaga zatrudnienia wielu (tysięcy) pracowników – i zajmuje dużo czasu. Jest więc kosztowne. Kiedy ubrania trafiają do miejsca, gdzie mają być poddane recyklingowi, sortuje się je nie tylko ze względu na tkaninę, ale i kolor. Trzeba usunąć zamki, naszywki, metki – wszystko to wymaga czasu i dużych nakładów finansowych. Zwyczajnie: nie opłaca się. W dodatku, niewiele ubrań produkowanych jest w stu procentach z bawełny czy poliestru – większość to mieszanki (na przykład bawełna z wiskozą lub domieszką poliestru). A to utrudnia recykling.

Problematyczne są metki – i to w dwojaki sposób. Jeśli ich brakuje lub są trudne do odczytania, niełatwo stwierdzić, z czego wykonane jest dane ubranie. A jeśli są – trzeba je usunąć, bo zwykle są wykonane z tworzyw sztucznych, nawet w przypadku wyrobów z bawełny. Choć kolejne startupy inwestują w badania i nowe technologie, rozwiązań, które mogłyby być stosowane na szeroką skalę, brakuje.

Co zrobić z niepotrzebnymi ubraniami?

Korporacje wiedzą, że konsumenci są coraz mądrzejsi i bardziej świadomi. Przynajmniej liczba tych świadomych rośnie, a ruch zero waste zyskuje na popularności. Dlatego angażują się w badania nad recyklingiem i poszukiwanie nowych technologii. Robią to m.in. Zara i H&M, które zresztą starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów także w sklepach, w których można znaleźć kontenery na stare ubrania. Jeśli oddasz stare ubrania, dostaniesz zniżkę na nowe. To jeden z pomysłów na to, co można zrobić z ubraniami, które zalegają w szafach. Inne? Zawsze dobrą ideą jest podzielenie się ubraniami i oddanie ich komuś, komu jeszcze się przydadzą. Tak trafiają do kolejnych rodzin ubranka dziecięce, z których dzieci wyrastają błyskawicznie. Coraz popularniejsze są ciuchowe wymiany – to fajny pomysł na niskokosztowe odświeżenie szafy. A ze starych koszulek można zrobić oryginalny chodnik lub dywanik.

Bibliografia:

  1. “Quick Question: Why Can’t We Just Recycle Our Old Clothes?”, Sustainable Fashion Forum, 16 listopada 2021, thesustainablefashionforum.com.
  2. Abigail Beall,“Why clothes are so hard to recycle”, 13 lipca 2020r., bbc.com.
  3. “Textiles: Material-Specific Data“, United States Environmental Protection Agency, dostęp 1 lipca 2022r., epa.gov.
  4. “Environmental impact”, truecostmovie.com, dostęp 1 lipca 2022r.
  5. “A New Textiles Economy: Redesigning fashion’s future”, Ellen MacArthur Foundation, dostęp 1 lipca 2022r., ellenmacarthurfoundation.org.
  6. Ewa Szekalska, “Wciąż za dużo ubrań staje się odpadami”, 3 listopada 2016r., teraz-srodowisko.pl.
  7. “(Z)użyte ubrania, czyli o recyklingu tekstyliów słów kilka”, Joanna Spiller, teraz-srodowisko.pl.
    Wydawca nie prowadzi działalności leczniczej.