17 pytań do… Arety Kempińskiej, partnerki zarządzającej w biurze tłumaczeniowym BIRETA

Jak się dzisiaj czujesz? Całkiem dobrze, bardzo dziękuję za zaproszenie do rozmowy w Waszym cyklu.

Work life balance to dla mnie… brak dążenia do bycia perfekcjonistką we wszystkich dziedzinach życia. Gdy próbuję jednocześnie wykonywać idealnie zadania zawodowe, te związane z domem, rodziną i jeszcze w tym wszystkim znaleźć czas dla siebie – to zachowanie perfekcjonizmu nie jest możliwe. Warto zarówno w życiu osobistym, jak i biznesowym, znaleźć osoby, które nas będą wspierać i którym możemy delegować obowiązki.

Moje najważniejsze, codzienne nawyki dbania o zdrowie to…

• Aktywność fizyczna każdego poranka. Najczęściej jest to trening funkcjonalny lub jazda na rowerze. Gdy jestem zmęczona, to wtedy wybieram jogę lub rozciąganie, ale jest to dla mnie punkt stały każdego dnia.
  
• Zrezygnowanie z jedzenia mięsa. W 80% jestem weganką, ale zdarza mi się jeść ryby lub owoce morza.
  
• Ograniczenie posiłków zawierających cukier.
  

Sport, który regularnie uprawiam to… jazda na rowerze szosowym i kitesurfing. W sezonie zimowym dużo jeżdżę na nartach, również tych skitourowych i biegowych. Nie wyobrażam sobie życia bez sportu. Sport pozwala mi zadbać o mój wygląd fizyczny i równowagę psychiczną. Zauważyłam, że w związku z wojną w Ukrainie i stałą potrzebą niesienia pomocy, wiele z nas mierzy się z dużymi wyzwaniami emocjonalnymi, które są z tym tematem związane. Dlatego szczególnie w takich momentach należy zadbać o regularną aktywność fizyczną.

Na aktywność fizyczną poświęcam w tygodniu… 7-8 h.

Moja motywacja do sportu to... chęć bycia sprawną fizycznie jak najdłużej oraz utrzymanie równowagi emocjonalnej. Bardzo ważne jest dla mnie utrzymywanie formy na bieżąco. Sport pomaga mi oderwać się od pracy, wysiłku umysłowego i wyzwań w domu na rzecz skupienia się na wykonywaniu jednej czynności. Jest to też bardzo ważne w prowadzeniu biznesu – gdy na mojej drodze pojawiają się wyzwania lub problemy, oczyszczenie głowy pomaga mi spojrzeć na nie przejrzyście i łatwiej jest mi znaleźć skuteczne rozwiązanie.

Mój stosunek do medytacji jest… obiecujący. Praktykę jogi traktuję jako medytację, ale wiem, że mam jej za mało. 

Moja dieta bazuje na… kaszach, warzywach, roślinach strączkowych i pełnoziarnistym ryżu.

Kończę dzień na… czytaniu i bardzo to lubię.

Na sen poświęcam… zawsze minimum 7h.

Rzeczą, którą robię tylko dla siebie jest... sport.

Moje małe grzeszki to… ciastka. Staram się, żeby były wegańskie i pełnoziarniste, ale tak – słodycze to mój grzech.

Szczęście to dla mnie… wewnętrzne poczucie zadowolenia i spełnienia, które nie przychodzi z zewnętrznych bodźców, tylko wychodzi z nas. Szczęście to też uzyskanie równowagi pomiędzy pracą, a życiem osobistym i rodzinnym.

Luksus to dla mnie… wolny czas.

Moje małe codzienne kroki w dbaniu o planetę to… 

• Zrezygnowanie z jedzenia mięsa.
  
• Segregacja śmieci.
  
• Ograniczenie zbędnych zakupów.
  
• Dawanie ubraniom drugiego życia.
• Wspieranie tłumaczeniami branży energetycznej, która obecnie przechodzi transformację: zamykane są stare elektrownie węglowe i zastępowane czystą energią z farm fotowoltaicznych, wiatrowych oraz elektrowni jądrowych. Cieszy mnie ta zmiana, ponieważ dbałość o środowisko oraz idea zrównoważonego rozwoju są mi bliskie.

Rada, którą dałabym sobie gdybym znowu miała 20 lat to… doceniaj siebie, polub siebie i uwierz w siebie.

Książka lub podcast, którą ostatnio przeczytałam i polecam to… Delia Owens "Gdzie śpiewają raki".