Work life balance to dla mnie… coś, w co nie wierzę, ponieważ to oznacza, że rozgraniczamy pracę i życie prywatne, a przecież to tak nie działa. Przez całe swoje życie pracujemy około 40 lat, dlatego nie da się tego rozdzielić. Stwierdzenie bliskie mojemu sercu, które będę promować to work life blending. Praca przenika się z życiem prywatnym i jeśli ma się pasję do tego, co się robi, a chodzenie do pracy to również przyjemność, to osiągamy wewnętrzny spokój.
Moje najważniejsze, codzienne nawyki dbania o zdrowie to… dbałość o zdrowie fizyczne, jak i mentalne w sposób holistyczny.
Fizycznie jest to dla mnie odpowiedzialna suplementacja – dopasowana do mojego organizmu. Po drugie – regularne badania, o których niestety wiele z nas zapomina. Po trzecie – sport, który staram się uprawiać codziennie. Spędzając w biurze długie godziny w pozycji siedzącej, musimy szczególnie o to dbać. Po czwarte – codziennie rano po przebudzeniu wypijam ciepłą wodę, aby rozgrzać organizm. Nauczyła mnie tego moja przyjaciółka Agnieszka Cegielska, która ma ogromną wiedzę na temat metod wspierania organizmu.
Mentalnie dbam o to, aby mieć czas na ćwiczenia oddechowe i medytację. Jest to dla mnie absolutny klucz, bo jak się okazuje, nie potrafimy oddychać prawidłowo i zapominamy o tym, jak to jest ważne.
Sport, który regularnie uprawiam to… spinning.
Na aktywność fizyczną poświęcam w tygodniu… do 5 godzin. W ciągu dnia staram się również robić przerwę na energetyczny spacer.
Moja motywacja do sportu to… dobre samopoczucie, wypełnienie swojego ciała endorfinami, poczucie zdyscyplinowania i utrzymanie formy.
Medytacja daje mi… możliwość wyciszenia się i ułożenia swojej energii. Wieczorem często wykorzystuję medytację jako remedium na stres, z kolei rano medytacja pozytywnie nastraja mnie na cały dzień. Świetnie czuję się w medytacjach prowadzonych i takich, które skupiają się na oddechu.
Moja dieta bazuje na… warzywach, owocach, zdrowym białku roślinnym i produktach zbożowych, które bardzo lubię. Od prawie 10 lat nie jem mięsa – robię to dla dobrostanu zwierząt oraz z dbałości o nasza planetę.
Kończę dzień na… czytaniu książek z moją córką. Zaczęłyśmy, kiedy była niemowlęciem i jest to niesamowity rytuał, który utrzymujemy. Obecnie jesteśmy na Przygodach Mikołajka, co pozwoliło mi powrót do czasów wczesnej podstawówki i daje mi to ogromną przyjemność. Drugim rodzinnym rytuałem jest dla mnie przytulenie się - z partnerem i córką – często zakończone bitwą na poduszki. Daje nam to niesamowity wzrost hormonów szczęścia,
Na sen poświęcam… 7-8 godzin. Zasypiam bez problemu, ale muszę wcześniej odpowiednio przygotować sypialnię – zasłonięcie okien do niemal całkowitej ciemności, czy też obniżenie temperatury to dwie podstawowe metody, które ułatwiają mi zasypianie. Zdarza mi się również stosować w ciągu dnia drzemki, które potrafię robić z zegarkiem w ręku. Wiedząc, że mam pół godziny, robię sobie power nap na 20 minut i wstaje mocno zregenerowana. Tę umiejętność chyba odziedziczyłam w genach.
Rzeczy, które robię tylko dla siebie to… czytanie książek, sport i medytacja. Jestem orędowniczką tego, żeby w tygodniu mieć dni, w których mam godzinę - dwie tylko i wyłącznie dla siebie. Daje mi to niezwykły spokój oraz działa pobudzająco, ponieważ właśnie wtedy tworzę plany na kolejne dni, czy miesiące.
Mój mały grzeszek to… kawa z ulubionej kawiarni Relaks, która smakuje tam wyjątkowo.
Szczęście to dla mnie… pojęcie wielopoziomowe. Żeby poczuć szczęście, muszę mieć wokół siebie ludzi, ale również czas dla siebie. Poczucie szczęścia dają mi chwile, w których nie jestem dostępna dla wszystkich, ale również momenty wakacji z najbliższymi i przyjaciółmi. Szczęście to dla mnie również praca, w której mam wyzwania. Absolutnie nie mogę się nudzić!
Luksus to dla mnie… czas.
Moje małe codzienne kroki w dbaniu o planetę to… nie jem mięsa, na zakupy zabieram ze sobą swoje torby, w moim domu zakładam właśnie fotowoltaikę, gaszę światło, segreguję śmieci, wysiewam łąki kwietne. To są bardzo małe rzeczy, ale mam nadzieję, że efektywne.
Rada, którą dałabym sobie, gdybym znowu miała 20 lat to… uwierz swojej intuicji. Kiedyś często ją podważałam i starałam się kierować zasadami lub radami osób dookoła mnie i to było błędne.
Napisała: Wiktoria Sadowska
Specjalistka od Social Media & Influencer marketingu. Z wykształcenia dziennikarka. Ciekawa świata i wiedzy, którą może czerpać od ludzi. Wegetarianka. W wolnych chwilach trenuje boks.
Kapsułka nikalab zachwyca nie tylko wyglądem, ale też swoim działaniem. Przy jej produkcji zastosowaliśmy 2 innowacyjne technologie - DRcaps® i DUOCAP®. DRcaps®...
Twoja opinia może zostać wykorzystana w naszej reklamie. Przeczytaj więcej w naszym Regulaminie. Także w opiniach dbamy o transparentność. Weryfikujemy czy pochodzą od regularnych klientów (nie osób z nami współpracujących) oraz czy są zgodne z przepisami prawa mającymi na celu ochronę konsumentów.