Do 2050 roku na Ziemi będzie 10 mld ludzi. Ludzi, których trzeba wyżywić. To oznacza, że jeszcze więcej lasów zostanie wyciętych, rzek i mórz zanieczyszczonych, a emisja gazów cieplarnianych jeszcze wzrośnie. Rozwiązanie? Ograniczyć spożycie mięsa. Wegetarianizm nam się opłaci.
Światowy system żywnościowy odpowiada nawet za 25-30% emisji gazów cieplarnianych. Jest to odsetek porównywalny z udziałem sektora energetycznego. Zaś sam przemysł mięsny odpowiada za emisję aż do ¾ gazów cieplarnianych pochodzących z systemu żywnościowego – mówimy tu zarówno o branży mięsnej sensu stricto, ale i branży jajczarskiej i mleczarskiej. Problemem jest jednak nie tylko – zwłaszcza w obliczu globalnego kryzysu klimatycznego – emisja gazów cieplarnianych, ale także utrata bioróżnorodności, wycinanie lasów oraz zanieczyszczenie wód.
Takie wnioski płyną m.in. z raportu FAO, WHO, UNICEF-u i WFP „Stan bezpieczeństwa żywnościowego i żywienia na świecie“ z 2020 roku, który w swojej książce „Krew, smród i łzy“ cytuje polska eurodeputowana Sylwia Spurek. W obszernym raporcie zebrała wypowiedzi ekspertów i dane. Wniosek, który płynie z tej publikacji – jeśli nie ograniczymy spożycia mięsa, jajek i mleka, a branża mięsna nie zostanie odpowiednio uregulowana, czeka nas katastrofa.
Obecnie na świecie hoduje się 3 mld zwierząt lądowych i do 25 mld ryb. Z raportu „Living Planet 2020“ wynika, że dziś za Ziemi ok. 60% wszystkich ssaków stanowią zwierzęta hodowlane, 36% stanowią ludzie, zaś zaledwie 4% to dzikie zwierzęta. Między rokiem 1970 i 2016 nastąpił tu średni spadek o ok. 68%. Produkcja żywności jest główną przyczyną zmniejszania bioróżnorodności.
Naturalne siedliska zwierząt są przekształcane w tereny do wypasu zwierząt i uprawy roślin. Według jednego z holenderskich badań hodowla zwierząt odpowiada za obecne tempo i skalę utraty bioróżnorodności w ok. 30%. Zgodnie z najnowszymi opracowaniami naukowymi sektor hodowlany jest odpowiedzialny w znacznym stopniu za negatywny wpływ rolnictwa na środowisko. W Europie odpowiada za 78% utraty różnorodności biologicznej na lądzie, 80% zakwaszenia gleby i zanieczyszczenia powietrza (emisja amoniaku i tlenków azotu) oraz 73% zanieczyszczenia wód. Brzmi katastroficznie, prawda? Jest jednak światełko w tunelu – konkretne działania, które można podjąć.
Z badań wynika jasno, że jeśli zmniejszymy konsumpcję mięsa i nabiału w Unii Europejskiej o połowę (co oznacza po prostu, że zamiast dwóch mięsnych obiadów w tygodniu zjemy jeden), znacznie ograniczy się emisja gazów cieplarnianych – nawet do 40%. Przejście na dietę wegetariańską lub wegańską doprowadziłoby do redukcji CO2 o 63% i 70%!
„Wyobraźmy sobie teraz nowy świat, w którym ograniczamy spożycie produktów odzwierzęcych, a nawet całkowicie z tego rezygnujemy“ – pisze Sylwia Spurek. Z przytoczonych przez nią danych jasno wynika, że innej drogi nie ma. Im szybciej zaczniemy mądrze jeść, tym lepiej. I dla nas, i dla planety.
Jeśli przed ograniczeniem spożywania mięsa powstrzymuje Cię brak wiedzy o tym, jak skomponować zbilansowany posiłek roślinny, zajrzyj do tego artykułu. A tu zebraliśmy kilka pomysłów na to, czym zastąpić mięso w posiłku. Przy diecie wegetariańskiej i wegańskiej pamiętaj również o mądrej suplementacji, którą uzupełnisz niedobory.
Wszystkie przytoczone dane pochodzą z książki dr Sylwii Spurek „Krew, smród i łzy“
Napisała: Hanna Borowska
Redaktorka, dziennikarka, science writerka, certyfikowana konsultantka ds. żywienia. Macierzyństwo sprawiło, że zainteresowanie tematyką zdrowotną zmieniło kierunek jej ścieżki zawodowej. Odbyła kilkanaście szkoleń i kursów w kraju i za granicą z zakresu dietetyki, medycyny funkcjonalnej, aromaterapii. Pasjonuje ją niezbadana moc mikrobiomu człowieka. Ukończyła z wyróżnieniem Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. Przez wiele lat związana z Euroradio.fm.
Kapsułka nikalab zachwyca nie tylko wyglądem, ale też swoim działaniem. Przy jej produkcji zastosowaliśmy 2 innowacyjne technologie - DRcaps® i DUOCAP®. DRcaps®...
Twoja opinia może zostać wykorzystana w naszej reklamie. Przeczytaj więcej w naszym Regulaminie. Także w opiniach dbamy o transparentność. Weryfikujemy czy pochodzą od regularnych klientów (nie osób z nami współpracujących) oraz czy są zgodne z przepisami prawa mającymi na celu ochronę konsumentów.