„Sztuka bycia razem” – książka o terapii par, bliskości i pożądaniu„Sztukę bycia razem” napisałem wspólnie z psychoterapeutami, Agatą Stolą i Robertem Kowalczykiem – to książka, w której zaglądamy na terapię par. Seks, bliskość, czułość, pożądanie, męskość, kobiecość to niektóre z wątków, z których utkaliśmy tę opowieść.Czego dowiedziałem się o bliskości w związku?Zaczęło się jakieś dwa lata temu. Zapukałem do gabinetu seksuologicznego. Nieśmiało otworzyłem drzwi, usiadłem w fotelu, a na kanapie czekała na mnie dwójka psychoterapeutów – tak mogłoby rozpoczynać się wiele opowieści o terapii. W tej historii rolę się odwróciły: ja pytałem, a seksuolodzy opowiadali – m.in. o tym, jak bardzo życie seksualne w parze zależne jest od wspólnych wakacji, wspólnych zakupów, czy wspólnych obowiązków, takich jak np. rozładowywanie zmywarki do naczyń albo rozliczanie podatków.Rok później na premierze naszej książki zostałem jednak zdemaskowany. „Ty to masz szczęście, nie dość, że książkę wydaliście, to w tych rozmowach załapałeś się na darmową terapię” – zażartował sobie jeden wesoły czytelnik, który czekał w kolejce po autograf.W tym żarcie oczywiście było trochę prawdy, bo skoro zawodowa ciekawość zawiodła mnie do gabinetu seksuologicznego, to jak mogłem nie skorzystać z tej szansy i nie wpleść do naszych rozmów kilku pytań mocno inspirowanych własnymi doświadczeniami? Ostatecznie, co bardziej osobiste historie, na które powołuję się w pytaniach ubrałem w kostium – lub jak kto woli kamuflaż – anegdot z życia kolegów i koleżanek. „Dla kolegi pytam...” to w końcu znana i sprawdzona metoda.Wam przyznam się do tego, że kiedy zadawałem pytanie Robertowi i Agacie o to, jak zadbać o przygaszone libido w długoletnim związku, to pytałem dla siebie, nie dla kolegi. Chociaż dobrze wiedziałem, że i koledzy, i koleżanki, i osoby czytające ten artykuł pewnie zadawały sobie to pytanie nie raz. W odpowiedzi usłyszałem coś, co mnie zaskoczyło.Czy dystans w związku może pomóc w odbudowie bliskości?Gdy w związku pojawia się kryzys namiętności, wiele par intuicyjnie próbuje jeszcze bardziej się do siebie zbliżyć. Zapisują się na kurs gotowania, wspólnie uczą się nurkowania albo odkrywają kolejną wspólną pasję. Problem w tym, że to może paradoksalnie pogłębić problem – bo zamiast odświeżyć relację, jeszcze bardziej umacnia w niej przewidywalność. Tymczasem namiętność potrzebuje nowości i odrobiny przestrzeni między partnerami.Jak odbudować namiętność w długoletnim związku?Nie bez powodu tak popularne są fantazje seksualne, w których łamane są konwencje i rutyna. W stałych związkach, gdzie codzienność wypełnia wspólne gotowanie, wychowywanie dzieci i przewidywalny rytm dnia, pożądanie może stopniowo wygasać. Kluczowe jest znalezienie sposobu na to, by wciąż zaskakiwać siebie nawzajem – w małych i dużych rzeczach.Autonomia w związku – dlaczego jest ważna dla pożądania?Aby utrzymać napięcie i ciekawość w związku, warto afirmować swoją niezależność. Wyjazd na wakacje w pojedynkę, oddanie się hobby bez partnera czy weekendowy wypad z przyjaciółmi może pomóc przywrócić świeżość w relacji. Jeśli wiemy o sobie wszystko, trudno o ekscytację.Bliskość a dystans – co mówią psychoterapeuci?Gdy relacja opiera się wyłącznie na intymności i przyjaźni, namiętność może zaniknąć. To dlatego długoterminowe związki bywają zagrożone wygasaniem pożądania – bliskość staje się tak naturalna, że zanika element tajemnicy i ekscytacji.Za każdym razem, kiedy pytałem Agatę i Roberta o porady dla czytelników zastrzegają, że historia każdej pary jest inna i czasem analiza konkretnego przypadku potrafi trwać miesiącami. To prawda, ale wierzę też, że ich gabinetowe obserwacje na temat budowania bliskości poprzez dystans, o których piszę w tym liście, też mogą być inspiracją do rozpoczęcia pracy nad bliskością w związku.Natomiast jeśli czujecie, że potrzebujecie wybrać się nie tylko na romantyczną kolacją, ale pomogłaby wam konsultacja w gabinecie terapii par, to pewnie warto się na taką wizytę zapisać. Zdrowie a relacje – co mówi nauka?A warto chociażby po to, żeby zadbać o zdrowie układu krwionośnego. Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne, jedna z najstarszych na świecie instytucji zrzeszających psychologów, opublikowało kilka lat temu badania, z których płynie następujący wniosek: „Bycie w związku może chronić przed chorobami serca, ale tylko wtedy, gdy relacja jest w dobrej kondycji i zapewnia satysfakcję. Negatywne interakcje mogą natomiast zwiększać ryzyko chorób serca. To potwierdzone naukowo(1).”[newsletter2]