Bajka o mrówce, koniku polnym i… kolagenieKonik polny spędził całe lato śpiewając i wygrzewając się na słońcu. W tym czasie mrówka znosiła do domu ziarna z pola. Dni robiły się coraz krótsze, aż pewnego razu spadł śnieg. Przez warstwę białego puchu konik polny nie mógł znaleźć nic do jedzenia. Umierał z głodu i musiał poprosić o pomoc mrówkę. Tę historię opowiedzieli m.in. Ezop i Jean de La Fontaine. Bajka ma jasny morał: warto myśleć o przyszłości także w czasie dobrobytu; nie warto zaniedbywać spraw, bo może to prowadzić do kłopotów.O tej starej bajce przypomniał mi całkiem świeży trend z mediów społecznościowych. Też namawia do gromadzenia zapasów, nie chodzi jednak o domową spiżarnię, a o kolagen – podstawowy budulec skóry, którego z wiekiem mamy coraz mniej.Co niszczy kolagen i jak go chronić?Kolagen to białko, które jest częścią różnych tkanek w naszym ciele, nie tylko skóry, ale też m.in. ścięgien czy naczyń krwionośnych. Dla wyglądu skóry kolagen jest kluczowy. W okolicach 25 r. życia ilość kolagenu w skórze zaczyna się zmniejszać, z czasem ten proces przyspiesza. Widzimy to jako utratę jędrności skóry. Gdyby mimo upływu lat udało nam się zachować w skórze ilość kolagenu, jaką mieliśmy w młodości, nasza skóra wyglądałaby młodziej.Na spadek produkcji kolagenu w skórze wpływ mają geny, upływający czas i słońce. Z pierwszymi dwoma czynnikami nic nie możemy zrobić. Na trzeci – słońce, które najbardziej przyspiesza utratę kolagenu – są sposoby. Nie tylko dermatolodzy wciąż przypominają o kremach z filtrem przeciwsłonecznym, radzą go używać przez cały rok. Warto pamiętać o nich również wtedy, gdy na dworze jest pochmurno – z badań wynika, że regularnie stosowanie kremu z filtrem (SPF) opóźnia moment, w którym pojawiają się zmarszczki(1). Oprócz filtrów SPF, warto zaopatrzyć się również w kapelusze z dużym rondem i okulary przeciwsłoneczne – szczególnie w upalne dni.Przeczytaj również: Co możesz zrobić już dziś, by opóźnić starzenie się skóry?Bankowanie kolagenu – na czym polega i czy warto?Nie tylko słońce szkodzi skórze. Jest cała lista drobnych rzeczy, których warto unikać lub które warto robić, żeby wspomagać produkcję kolagenu i dbać o kondycję skóry.Te wszystkie nawyki zbiera koncepcja, która w mediach społecznościowych szerzy się po nazwą „bankowanie kolagenu”. Eksperci i ekspertki od urody namawiają do zbierania jak największej ilości kolagenu, żeby jego straty zachodzące z wiekiem były jak najmniejsze. To jak oszczędzanie na emeryturę albo na czarną godzinę. Utraty kolagenu nie jesteśmy w stanie powstrzymać raz na zawsze, ale możemy wspomagać procesy mające wpływ na jego produkcję. Tak, żeby naturalne straty nie były drastycznie odczuwalne.Jak wspierać kolagen na co dzień?Wiele osób po czterdziestce zaczyna obserwować efekty spadku kolagenu. To oznacza, że wiele z nas między czterdziestką a pięćdziesiątką widzi duże zmiany w jakości skóry. Można o kolagenie zacząć myśleć wtedy, a jeszcze lepiej być jak mrówka z bajki – troszczyć się o zapasy w okresie prosperity.Oprócz pamiętania o kremie z filtrem UV, warto unikać dymu papierosowego – rzucić palenie, ale też unikać biernego palenia. Znajomi na domówce palą w kuchni? Lepiej tam nie wchodź.Do produkcji kolagenu potrzebna jest witamina C, która działa również jako silny antyoksydant(2), chroniąc komórki przed stresem oksydacyjnym. Mamy więc kolejny powód, żeby jadać kilka razy dziennie warzywa i owoce. Dermatolodzy polecają kosmetyki z witaminą C i innymi składnikami, które wpływają na produkcję kolagenu jak retinol i peptydy. Radzą też stosować zabiegi, które nieco niszczą skórę i zmuszają ją do naprawy. Ta regeneracja oznacza wzmożoną produkcję kolagenu.Kolagen w proszku – czy naprawdę działa?A co z suplementami z kolagenem zwierzęcym? Nie ma przekonujących dowodów naukowych, że kolagenowy proszek zmniejszy zmarszczki i chomiki. Większe znaczenie ma codzienna dieta bogata w składniki o udowodnionym wpływie na jakość skóry. To m.in. dlatego w nikalab nie znajdziecie suplementów z kolagenem. Mamy za to suplement diety Formuła Blasku z polifenolami, cynkiem, kwasem hialuronowym, olejem z wiesiołka i ceramidami. Jak pokazują badania, składniki działają jak booster kolagenowy, stymulują jego naturalną produkcję(3). Kolagen w suplementach – dlaczego nikalab mówi NIE? Fakty, badania i etyczna alternatywaPamiętajmy, że na jakość skóry wpływ ma też sen i dbanie o nawodnienie.Przeczytaj również: Ile wody potrzebuje Twoja skóra?Bankowanie kolagenu dla skóry, kości i mięśniBankowanie kolagenu to żadna nowość, to tylko nowe określenie na dobre nawyki – mówią ekspertki i eksperci od skóry. To prawda. Jednak to właśnie chwytliwe określenie może sprawić, że więcej osób dowie się, co ma wpływ na stan skóry.Ten sposób myślenia i działania warto stosować też dla zdrowia kości czy utrzymania masy mięśniowej. Z wiekiem kości stają się słabsze, a mięśnie zanikają. Łączy się to z większym ryzykiem upadków, złamań, mniejszą sprawnością i samodzielnością. „Bankowanie” kości i mięśni też jest możliwe. Pomagają ćwiczenia. Im jesteśmy starsze, tym większe znaczenie ma trening z obciążeniem.Wszystko sprowadza się więc do starego hasła: „Lepiej zapobiegać niż leczyć.”Jeśli to możliwe, lepiej codziennie dać ciału wszystko, czego potrzebuje. Jego rezerwy nie są niewyczerpane. Przed czterdziestką pamiętam o tym, nie tylko w kontekście skóry.Codzienne nawyki, które procentują z wiekiemDbając o kolagen dziś, inwestujesz w przyszłość swojej skóry, mięśni i kości. Nie chodzi o radykalne zmiany, ale o codzienne, powtarzalne nawyki: ochrona przed słońcem, zbilansowana dieta, regularny ruch i świadoma pielęgnacja. Twój „kolagenowy kapitał” budujesz każdego dnia – i choć czasu nie da się zatrzymać, można sprawić, by płynął łagodniej.[newsletter2]