Osoba trzymająca przed twarzą kolorowy pryzmat, który zniekształca i multiplikuje obraz jej twarzy w odcieniach zieleni, błękitu i żółci; efekt artystyczny symbolizujący złożoność emocji i percepcji.

Czy emocje odgrywają kluczową rolę w procesie długowieczności?

Aktualizacja: 04/08/2025
Czas czytania: 1 min
Autor: Dawid Krawczyk
Sprawdzone przez eksperta

Długowieczność to nie tylko zdrowa dieta, aktywność fizyczna i sen. Coraz więcej danych naukowych wskazuje, że emocje odgrywają kluczową rolę w tym procesie. W tym artykule przyglądam się i analizuję dlaczego zdrowie psychiczne to brakujący filar profilaktyki i co dzieje się w ciele, gdy ignorujemy własne uczucia.

Jak żyć długo?

To nie tylko pytanie, które może skłaniać do filozoficznej refleksji na temat tego, co w życiu naprawdę ważne. Naukowcy zajmujący się długowiecznością traktują je całkiem dosłownie i udzielają na nie bardzo precyzyjnych odpowiedzi. Mimo że spierają się co do szczegółów, to są zazwyczaj zgodni co do ogólnego kierunku. 

Kluczowe obszary to:

  • dieta, 

  • aktywność fizyczna,

  • sen (albo szerzej odpoczynek). 

Oto trio albo, jak kto woli, trójca, która ma zapewnić długie życie w zdrowiu. 

Długowieczność bez zdrowia psychicznego? Dr. Attia mówi: nie

„Tylko czegoś tutaj brakuje – w końcu krzesła czy stoły nie bez przyczyny stoją zazwyczaj na czterech nogach.”  

Z podobną refleksją Peter Attia, kanadyjsko-amerykański lekarz, rozpoczyna ostatni rozdział swojej bestsellerowej książki „Żyć dłużej. Nauka o długim życiu w zdrowiu”.

„Nie da się myśleć o długowieczności, nie zajmując się zdrowiem psychicznym.”

To może Cię również zainteresować, przeczytaj: Dr. Peter Attia tłumaczy, jak żyć długo w zdrowiu

Attia coś o tym wie, bo sam przyznaje, że swoje życie emocjonalne zaniedbywał przez ponad cztery dekady. Do czasu, aż emocje odmówiły współpracy, zbuntowały się i wyrwały się spod kontroli.

Co się dzieje, gdy emocje nie znajdują ujścia?

Warto dokładnie wczytać się ten najbardziej osobisty rozdział, bo daje on świetny wgląd w to, kiedy można zorientować się, że coś z naszymi emocjami jest nie tak. 

  1. W pierwszej sytuacji, którą opisuje Attia, emocji jest aż nadto – buzują i gotują się w nim tak, że niemal zrzucają pokrywkę. Rzecz działa się na parkingu. Autor stanął przed kierowcą innego samochodu, który czymś go zirytował. I zaczął prowokować go z zimną krwią. Błagał w duchu, żeby to nieznajomy kierowca zadał pierwszy cios. Chciał go sprowokować po to, by móc odpowiedzieć przemocą. W jego fantazji nie chodziło o obronę – chodziło o dominację i o wybuch nagromadzonego gniewu. Gdyby zrealizował swój scenariusz tego spotkania, to mógłby stracić dom, prawo do wykonywania zawodu, wolność, małżeństwo. To nie była błahostka ani "moment słabości". To była chwila, w której na powierzchnię wylało się coś, co do tamtej pory skrzętnie ukrywał – lata gniewu, który nie znajdywał ujścia. Umówmy się, rzadko kiedy w drogowych sporach chodzi o to, co wydarzyło się na drodze.

  2. W drugiej sytuacji emocji – przynajmniej na powierzchni – nie ma prawie wcale. Attia siedział w taksówce, kiedy zadzwoniła jego żona. Pędziła w karetce do szpitala z ich miesięcznym synem, który chwilę wcześniej nagle przestał oddychać i stracił przytomność. Chłopiec był siny, a jego pulsu nie dało się wyczuć. Życie uratowała mu tylko szybka reakcja niani i matki. Attia odpowiedział na te wieści chłodno i rzeczowo, prosząc tylko, by żona zadzwoniła raz jeszcze, gdy dotrą do szpitala. Nie zaoferował wsparcia, nie zapowiedział powrotu z drugiego końca kraju. Dopiero z perspektywy czasu zrozumiał, że był wtedy całkowicie odcięty od emocji – od bólu, od współczucia, od siebie samego.

Za sprawą tych dwóch sytuacji Attia zdecydował się podjąć swoją pierwszą terapię. I – jak dowiadujemy się z dalszej części rozdziału – wcale nie był to happy end, a dopiero początek jego długiej drogi w poszukiwaniu psychicznego balansu.

Emocje nie są słabością – są systemem ostrzegawczym

Kiedy czytałem jego osobiste wspomnienia najtrudniejszych momentów w życiu dźwięczała mi w głowie rozmowa, którą niedawno przeprowadziłem z psychologiem, Dr. Robertem Kowalczykiem. Pracujemy wspólnie nad książką o zdrowiu (nie tylko psychicznym) współczesnych mężczyzn, a wiadomo, że mężczyźni z emocjami mają co najmniej skomplikowaną relację. Wierciłem mu dlatego dziurę w brzuchu o to, po co nam są w ogóle te emocje. Żeby wzruszać się na filmach i pisać poezję? W odpowiedzi usłyszałem, że i do poezji, i do filmów na pewno się przydadzą, ale na co dzień są jak deska rozdzielcza w samochodzie – sygnalizują nam, że w naszym systemie czegoś może brakować, albo czegoś innego być za dużo. Jedną żółtą lampkę można przez jakiś czas ignorować, ale kiedy cała deska świeci się jak choinka – wybuchamy złością lub stuporem reagujemy na ważne wydarzenia – trzeba pędzić po pomoc.

Attia, chociaż sam przez lata ignorował swoje zdrowie psychiczne, bardzo dobrze w końcu to zrozumiał. Dotarło do niego, że jeśli chce rzeczywiście całościowo podejść do swojego zdrowia, to nie może tylko zajmować się badaniami krwi, wydolnością, przestrzeganiem diety i zasad higieny snu.

Co o emocjach w kontekście długowieczności mówi nauka?

„Jeśli my nie zajmiemy się emocjami, nie nauczymy się ich rozpoznawać, nazywać, rozładowywać, to możemy być pewni, że prędzej czy później one zajmą się nami. I mamy na to badania.”

Naukowcy z Baylor University (USA) przeanalizowali 24 eksperymentalne badania dotyczące tłumienia emocji i fizjologicznych reakcji na stres(1). Jak wynika z ich metaanalizy opublikowanej w 2023 roku, osoby, które były proszone o powstrzymywanie emocji wykazywały wyraźnie silniejsze reakcje fizjologiczne na stres – szczególnie jeśli chodzi o pracę serca, ciśnienie krwi oraz aktywności hormonalną. U osób deklarujących, że na co dzień mają tendencję do tłumienia emocji, odnotowano m.in. zwiększony poziom kortyzolu. 

Wnioski z tego badania są jednoznaczne: tłumienie emocji nie pozostaje obojętne dla naszego zdrowia. Choć pozornie może wydawać się skuteczną strategią radzenia sobie w trudnych sytuacjach, w rzeczywistości prowadzi do przeciążenia organizmu, które z czasem mogą przyczyniać się do poważnych problemów zdrowotnych – zarówno psychicznych, jak i somatycznych. 

„Emocje, których nie wyrażamy, nie znikają. Zostają z nami – w układzie nerwowym, krwionośnym i hormonalnym – i z czasem przypominają o sobie.”

Zainteresował Cię ten tekst? Przeczytaj również artykuł: Czy krzyk naprawdę rozładowuje gniew? psychologia, emocje i wrestling

FAQ: najczęściej zadawane pytania

  • Czy emocje naprawdę wpływają na długość życia?
    Tak. Badania pokazują, że tłumienie emocji zwiększa reakcje fizjologiczne na stres – m.in. podnosi tętno, ciśnienie krwi(2) i poziom kortyzolu(3). W dłuższej perspektywie może to prowadzić do wyższego ryzyka chorób serca i przedwczesnej śmierci(4).
  • Dlaczego tłumienie emocji jest szkodliwe?
    Ponieważ emocje nie znikają – tylko odkładają się w ciele. Ich tłumienie powoduje przewlekłe napięcie układu nerwowego, obciąża system hormonalny (kortyzol), a także wpływa negatywnie na układ odpornościowy i sercowo-naczyniowy. To może prowadzić do problemów takich jak bezsenność i stany zapalne.
  • Jak rozpoznać (jakie są objawy), że nie radzę sobie z emocjami?
    Najczęstsze sygnały to:
    • nadmierna reakcja na drobne bodźce (np. wybuchy złości, irytacja) lub przeciwnie znieczulenie emocjonalne - brak reakcji w ważnych momentach,
    • chroniczne napięcie mięśni, bóle głowy, bezsenność,
    • zmęczenie, wyczerpanie, spadek koncentracji.

    To oznaki, że organizm działa na rezerwach – warto potraktować je jak „kontrolki” na desce rozdzielczej.
  • Czy praca z emocjami to element profilaktyki zdrowotnej?
    Zdecydowanie tak. Świadome zarządzanie emocjami – poprzez psychoterapię, techniki relaksacyjne czy autorefleksję – wspiera zdrowie psychiczne i fizyczne. WHO wskazuje, że zdrowie psychiczne to integralna część zdrowia ogólnego i profilaktyki chorób przewlekłych(4).
  • Co mogę zrobić, by lepiej zadbać o swoje emocje?
    • ćwicz rozpoznawanie i nazywanie emocji („czuję złość, bo…”),
    • rozmawiaj o uczuciach z bliskimi – nie zostawaj z nimi sam/a,
    • unikaj tłumienia emocji „dla świętego spokoju”,
    • korzystaj z narzędzi: dzienniczek emocji, mindfulness, wsparcie terapeutyczne,
    • zadbaj o sen, ruch, oddech – ciało i emocje są ze sobą połączone.
Źródła:
Artykuł ma charakter informacyjno-edukacyjny i nie stanowi porady medycznej, farmaceutycznej ani dietetycznej. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane jako substytut profesjonalnej konsultacji ze specjalistą. Suplementy diety nie mogą być stosowane jako substytut zróżnicowanej diety i zdrowego trybu życia.

Najnowsze artykuły

Bądź na bieżąco! Czytaj nasze najnowsze wpisy, odkrywaj aktualne tematy i rozwijaj swoją wiedzę oraz korzystaj z praktycznych porad każdego dnia z blogiem nikaMag.

Okładka artykułu „Badania profilaktyczne – brakujący element Twojej układanki zdrowia”, przedstawiająca koncepcję profilaktyki jako kluczowego elementu dbania o zdrowie.
Zdrowie i profilaktyka

Badania profilaktyczne – brakujący element Twojej układanki zdrowia

Dieta, ruch, sen i relacje – to tylko część układanki. Jeden z kluczowych puzzli często nam umyka: profilaktyka. Badania dają szansę, by zadbać o siebie, zanim ciało zacznie wołać o...
Czas czytania: 1 min
Czytaj więcej
Wnętrze drewnianej sauny: ławka z wiadrem i piec z kamieniami, widok przez drzwi na taras — okładka poradnika „Jak korzystać z sauny? 8 zasad dla zdrowia i relaksu”.
Porady i inspiracje

Jak korzystać z sauny? 8 zasad dla zdrowia i relaksu

Czy sauna naprawdę wspiera zdrowie i relaks? Badania pokazują, że regularne saunowanie może poprawiać odporność, krążenie i samopoczucie. Zanim jednak wejdziesz do gorącej kabiny, poznaj 8 zasad bezpiecznego saunowania i...
Czas czytania: 1 min
Czytaj więcej
Co wyróżnia suplement diety dla dzieci w postaci żelki od nikalab?
Rodzina i rodzicielstwo

Co wyróżnia suplement diety dla dzieci w postaci żelki od nikalab?

Żelka bez poczucia winy – jak wygląda? Wspiera urozmaiconą dietę dziecka, a nie zastępuje ją, zawiera doskonale przyswajalne składniki od najlepszych europejskich dostawców, nie ma w składzie dodatku cukru ani...
Czas czytania: 1 min
Czytaj więcej